
Bransoletka męska larimar kauri druga

Opis
Ręcznie robiona bransoletka z myślą o męskim nadgarstku. Pleciona makrama z larimarem, lawą wulkaniczną, hematytem i muszelką kauri. Dwa kolory sznurka tworzą ciekawy wzór.
Zdjęcie ma charakter poglądowy, bransoletki mogą się między sobą różnić, każdy kamień i muszelką są inne.
Regulowane zapięcie pozwala wygodnie dopasować rozmiar.
Larimar jest bardzo rzadką i wartościową odmianą pektolitu. Występuje wyłącznie na Karaibach, w Republice Dominikany. Nazwa nawiązuje do Larissy, córki jubilera zachwyconego urodą tego kamienia oraz hiszpańskojęzycznego określenia morza, czyli "mar".
Larimar pomaga poskromić emocje, dając poczucie spokoju i ciszy. Wzmacnia więź z naturą, burzy mury, które budujemy w trakcie życia i pozwala nam odnaleźć w sobie dziecko.
Lawa pochodząca ze starcia się ze sobą wszystkich żywiołów, nie tylko poprawia kondycję fizyczną swojego właściciela, ale przyczynia się też do osiągnięcia przez niego komfortu psychicznego i odczuwania więzi z planetą.
Lawa wulkaniczna ma dobroczynny wpływ na napięte i wyczerpane długim wysiłkiem mięśnie, posiada silne właściwości ochronne zarówno przed czynnikami zewnętrznymi, jak i pochodzącymi z tkwiących w ludzkim wnętrzu blokad.
Hematyt w starożytności był ulubionym przez wojowników kamieniem. Symbolizował siłę, odwagę i nieustępliwość.
Hematyt nazywany jest również krwawnikiem. Ta wywodząca się ze średniowiecza nazwa wskazuje na główny zakres jego działania. Pozytywnie wpływa na wszystko co wiąże się z krwią.
Nazwa "porcelanka" nie wywodzi się od porcelany, a odwrotnie. Podróżnik średniowiecza Marco Polo w trakcie swojego pobytu w Chinach oglądał błyszczącą chińską ceramikę i jej wygląd skojarzył mu się z niewielkimi muszlami (Cypraea lurida) pochodzącymi znad Morza Śródziemnego, używanymi we Włoszech jako amulety. Zwano je "porceletta" i stąd nazwa porcelany. Porceletta to "mała świnka", a ta z kolei nazwa pochodzi stąd, że wygląd głowy ślimaka tego gatunku przypomina świński ryjek.